9:00 - 17:00

Godziny Otwarcia

22 212-54-54

Kontakt

Facebook

LinkedIn

Blog

O znieważaniu sędziego

Motto: „Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” . Art.226 Kodeksu karnego.

Pamiętam, jak na lekcji historii w szkole podstawowej pani opowiadała nam, dzieciom, o starożytnym Egipcie i gwałtownych zmianach na szczytach władzy w Państwie Faraonów. Gnębieni i poniżani biedacy mieli zbrojnie obalać rządzące dynastie i nie naruszając zasad systemu zajmować miejsca dotychczasowych władców.

Ile w tym było prawdy, nigdy nie sprawdzałem. Jednak kiedy patrzę na współczesne trendy w prawie i polityce, to mi się ta lekcja sprzed pół wieku przypomina. Tzw. reforma sądownictwa w wydaniu obecnej rasy panów to właśnie takie „obalanie faraonów”. Nikt nie próbuje radykalnie zmieniać zastanego systemu sądowniczego, który jest bezspornie obciążony wieloma grzechami. Wręcz przeciwnie. Wprowadzona kilka lat temu rewolucyjna próba reformy procesu karnego po wyborach 2015 roku została powstrzymana. A sędziów wywalanych z pracy w atmosferze rynsztokowej nagonki, przy użyciu najpodlejszych insynuacji i fałszywych oskarżeń, zastępują sędziowie pochodzący z tych samych szkół. Mają tylko  niższą średnią ocen na świadectwach.

Cytowany 226 artykuł kodeksu karnego chroni sędziego, podczas wykonywania przez niego jego obowiązków służbowych. Nie chroni w politycznej bójce, gdzie przeciwnicy plują i walą na odlew. Wobec takiej przemocy my, prawnicy, jesteśmy na ogół bezbronni.

W 1972 roku w Trybunie Ludu ukazała się deklaracja prządek łódzkich.” My, aktyw łódzkiego proletariatu, damy szybciej, lepiej, taniej”. Dziś nowo mianowani sędziowie i ich polityczni patroni też obiecują, że będzie szybciej, lepiej i taniej. Tylko czy będzie sprawiedliwiej?

Autor: Wojciech Brochwicz